środa, 30 września 2015

6.

Witajcie po krótkiej przerwie.
Przepraszam, że przez te kilka ostatnich dni się tutaj nie pojawiałam, ale jestem strasznie zabiegana i na nic nie mam czasu. Do tego dochodzi osłabienie i masa nauki. Mam nadzieję, że teraz się to zmieni, ponieważ w szkole zaczęłam już wszystko sobie układać i jest coraz lepiej.
Jeśli chodzi o dietę do dotychczas byłam na SGD, natomiast od jutra zaczynam nową (obrazek poniżej).

Jutro możecie się spodziewać bilansu z pierwszego dnia :)
To tyle na dzisiaj.

Trzymajcie się CHUDO <3


Motywacje:






wtorek, 22 września 2015

5

Hej hej hej!


Już jest wtorek wieczór = coraz bliżej weekendu. Myślę, że dzisiaj jest dobry dzień. Zacznijmy od początku. Zważyłam się rano i okazało się, że mój pierwszy cel został osiągnięty, czyli 60 kg! Ogólnie w szkole było super. Kartkówka z muzyki, którą dzisiaj miałam też poszła mi bardzo dobrze. Z dzisiejszego bilansu jestem meeega zadowolona (dla przypomnienia dzisiaj jest mój 4 dzień na SGD).

Oto on:

- śniadanie: jogurt typu greckiego 0% z brzoskwinią i marakują - 126kcal
- przekąska: średnie jabłko - 55kcal
- obiad: cienki wafel ryżowy z chudym twarożkiem + średni pomidor - 60 kcal

- napoje: 1l wody + 400ml zielonej herbaty (ok 4kcal)

Razem: ok 245/500kcal

Ćwiczenia:
- 650 brzuszków
- 200 przysiadów

A jak u was motylki?

Trzymajcie się CHUDO <3

niedziela, 20 września 2015

4

Witajcie kochane!

Z góry was przepraszam, że wczoraj nie napisałam, ale po powrocie z siłowni byłam tak wykończona, że od razu zasnęłam.
Ogólnie to wczoraj zaczęłam SGD i trzymam się bardzo dobrze, chociaż wyszłam dzisiaj trochę poza limit. Mam nadzieję, że dotrwam do końca diety i zakończę ją sukcesem.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to wczoraj przebiegłam 5km + zrobiłam 500 brzuszków, natomiast dzisiaj będzie 30min hula hop + 650 brzuszków.
Jutro poniedziałek = szkoła i kolejne tony zadań domowych, kartkówek i sprawdzianów. Na szczęście odrobiłam już wszystko na ten tydzień, więc mogę spać spokojnie ;),

A jak u was kochane? Piszcie śmiało w komentarzach.

Trzymajcie się CHUDO <3



piątek, 18 września 2015

3

Nie lubię dzisiejszego dnia. Czuję się fatalnie. Jestem osłabiona, mam stan podgorączkowy, cholernie boli mnie gardło i ciągle mam katar. Wolę nie podawać bilansu, bo on też jest fatalny. Jedynym plusem jest to, że jutro zaczyna się weekend i będę mogła trochę odpocząć.

Przepraszam, że tak krótko dzisiaj, ale nie mam na nic siły.
Obiecuje, że jutrzejsza notka będzie dłuższa i ciekawsza.

Trzymajcie się CHUDO <33




czwartek, 17 września 2015

2

Witajcie kochane!

Przepraszam, że piszę post dopiero dzisiaj, ale szkoła tak mnie wykańcza, że jedyne o czym marzę po powrocie do domu to moje ciepłe łóżeczko. Mam masę nauki, każdy nauczyciel zadaje miliony zadań, nie licząc przedmiotów artystycznych, które mam rozszerzone.

Jeśli chodzi o bilans to nie jest on najlepszy, ponieważ w ciągu tych 3 dni zaczęło mnie brać przeziębienie = byłam dość mocno osłabiona = nie mogłam się za bardzo skupić na lekcjach, więc jadłam więcej. Jednakże część jedzenia udało mi się zwymiotować (tak, byłam bulimiczką).

Zaraz biorę się za ćwiczenia, a później pewnie się jeszcze trochę pouczę.



Trzymajcie się CHUDO <33

poniedziałek, 14 września 2015

1.


Bilans:
- 3 wafle ryżowe z serkiem topionym hochland (1 trójkącik)
- 4 ziemniaki i kurczak z sezamem
- kilka winogron



Ogólnie dzisiejszy dzień był dość ciężki. Nie dość, że nie spałam calutką noc, to jeszcze miałam 9 lekcji i to takich w miarę wyczerpujących. Dodajmy jeszcze masę zadań i nauki na jutrzejszy dzień. Jedynym plusem jest to, że byłam tak zajęta, że nie myślałam o jedzeniu.
Niestety nie wyrobiłam się z czasem i nie zdążyłam ćwiczyć, ale mam nadzieję, że nadrobię to jutro.

Myślę, że dzisiejszy bilans jest w miarę udany. Moja wieczorna waga wynosi 61.2 kg, więc jestem zadowolona :)

A co u was słychać motylki?

Trzymajcie się chudo <3



niedziela, 13 września 2015

Witajcie kochane motylki!


Nie chcę na razie podawać tutaj swojego imienia, więc możecie mnie nazywać 'little angel'. Mam 16 lat i mieszkam w Polsce. 
To mój pierwszy taki blog. Założyłam go, ponieważ potrzebuję waszego wsparcia. Chciałam się zapisać na forum dla motylków, ale się trochę boję, że mnie nie przyjmą lub wyśmieją.

Obecnie mój wzrost wynosi 171 cm, a waga 62 kg ;///

Postaram się każdego dnia wstawiać post (lub chociaż co dwa dni) z moim dziennym bilansem, lub jakimiś poradami.

Komentarze mile widziane (nawet te negatywne). 

Trzymajcie się,
little angel

P.S. jeśli chcecie ze mną pogadać lub wesprzeć w chudnięciu to piszcie na gg: 54957349



a teraz kilka thinspiracji